Wpływ mediów na referenda.

10 wpisów / 0 nowych
Ostatni wpis
su27
Portret użytkownika su27
Wpływ mediów na referenda.

Zakładamy, że w referendach będą głosowali dobrze poinformowani, świadomi obywatele.
Załóżmy, że odbywa się referendum w sprawie budowy elektrowni jądrowych. Jak powstrzymać osoby mające interes w zachowaniu tradycyjnej energetyki opartej na węglu przed zasponsorowaniem tygodnia "atomowych" filmów katastroficznych we wszystkich telewizjach?

Pytanie dodatkowe do FAQ (nie mogę dodać komentarza):

"Z definicji połowa ludzi jest inteligentna a połowa nie jest" - skąd to stwierdzenie? Ktoś przeprowadzał badania?

____________________________________

Praca IT w Irlandii

Sposób wyświetlania odpowiedzi

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.
Robert Fiałek
Portret użytkownika Robert Fiałek

Nie powstrzymywać. Każdy ma prawo do wyrażania swoich poglądów.

su27
Portret użytkownika su27

Czyli z tymi świadomymi wyborami to nie tak do końca. Bo 50 sponsorowanych reportaży na temat Czernobyla i Fukushimy nie pozostanie bez wpływu na wynik referendum.

____________________________________

Praca IT w Irlandii

Robert Fiałek
Portret użytkownika Robert Fiałek

Rząd Szwajcarii podjął ostatnio decyzję o likwidacji elektrowni atomowych. Referendum w tej sprawie jeszcze się nie odbyło.
Myślę, że wkrótce przekonamy się jaka będzie decyzja obywateli.

Niezależnie jednak od wyniku - jest to decyzja obywateli. Czasami argumenty ich przekonają a czasami nie. Ale zawsze mogą sami wyrobić sobie i wyrazić swoją opinię.
My nie.

jordan
Portret użytkownika jordan

Co do atomu w CH, to najpierw parlament musi potwierdzić decyzję rządu, a tam ich już lobby atomowe ostro przerabia.

Jeśli parlament nie zatwierdzi decyzji rządu, to podejrzewam, dojdzie do referendum (przynajmniej w sprawie elektrowni Mühleberg, która jest popękana, a informacje na temat zagrożeń z tym związanych były zatajane. Dzięki wyciekowi wyszły na jaw bardzo niewygodne fakty)

Osobiście nie mam nic przeciwko elektrowniom atomowym pod warunkiem, że nie są subwencjonowane z pieniędzy podatnika. Bez jawnych i ukrytych subwencji prąd z atomu jest najdroższym prądem, więc jest zupełnie nieekonomiczny. W CH społeczeństwo nie ma już zamiaru przejmować zobowiązań ubezpieczeniowych elektronwni atomowych, jak również zabezpieczenia będą musiały zostać podwyższone co tak bardzo zwiększy cenę z atomówek, że przestaną być opłacalne. Z drugiej strony technologie alternatywne z roku na rok stają się coraz tańsze. Rząd w CH patrząc długoterminowo (w Polsce nie do pomyślenia) wyliczył, że (zdaje się za 10 lat albo jakoś tak) prąd z atomówek będzie droższy od najdroższego w tej chwili prądu z kolektorów słonecznych, więc budowa kolejnych elektrowni atomowych zupełnie nie ma sensu.

Tak czy siak, jeśli dojdzie do referendum, to sporo nowych informacji wyjdzie jeszcze na jaw.

su27
Portret użytkownika su27

Ale czy w ten sposób nie zamienia się władzy polityków i religii na władzę mediów? To media będą miały przeogromny wpływ na referenda i będą je mogły kształtować dla własnych potrzeb.

____________________________________

Praca IT w Irlandii

Robert Fiałek
Portret użytkownika Robert Fiałek

Szczęśliwie doświadczenia nawet z naszego własnego podwórka nie potwierdzają takich obaw. Już kilka razy zdarzyło się, że partia, która obsadziła swoimi ludźmi TVP przegrywała wybory. Myślę, że Polacy są bardzo wyczuleni na bull shit.
A jeśli nawet media przekonają ludzi do złej decyzji to ludzie mogą naprawić ten błąd. Następnie nauczą się, że media należy traktować z dystansem pierwsi odczują efekty swojej błędnej decyzji.

jordan
Portret użytkownika jordan

Oczywiście, że media mają wpływ na opinię publiczną. Z badań wynika, że media statystycnie nie są w stanie zmienić czyjegoś zdania. Mogą jednak narzucać tematy (i tu jest ich siła). Np. w przypadku wspomnianych elektrowni atomowych mogą ględzić o korzyściach związanych z prądem z atomu, zupełnie przemilczając zagrożenia (np. stale pogarszającą się sytuację w Fokushimie, o czym media już nic nie wspominają, a tam sytuacja jest coraz gorsza, a nie lepsza!). Samego zdania nie zmienią. Mogą tylko sprawić, że pewne punkty/tematy będą miały większą wagę.

Mimo to należy sobie zadać pytanie co jest tańsze i łatwiejsze:
- wpływ i manipulacja całym społeczeństwem
- czy wpływ i manipulacja grupką "elitarnych" polityków

Osobiście uważam, że o wiele łatwiej steruje się bandą przekupnych polityków, aniżeli całym społeczeństwem, które ma dostęp do internetu. Bardzo ważną kwestią jest również to, że (mówię z moich obserwacji w PL i CH) ludzie myślący częściej oddają głos aniżeli "owieczki" i głąby. Dzięki temu wydaje mi się, że mądrzejsi podejmują decyzję (taka naturalna selekcja) Statystycznie mądrzejszych jest dokładnie połowa od głupszych i z tych mądrzejszych większa część idzie głosować. Mniej więcej tak to wygląda.

radsz
Portret użytkownika radsz

@su27,

Glownym celem mediow jest wplyw na spoleczenstwo. Nie ma w tym nic zlego. Taka jest funkcja mediow. Ty oczywiscie zakladasz ze media sa zle i sterowane przez korporacje czy elite.

Tak nie bylo, nie jest wszedzie, i nie musi tak byc.

W Szwajcarii ciagle jest bardzo duzo niezaleznych mediow ktorym mozna ufac i dowiedziec sie wiele ciekawych rzeczy i wyrobic sobie opinie.

Bardzo polecam np. http://www.thedailybell.com/

Trzeba po prostu byc wymagajacy wobec mediow, nie dac sie omamic papka i klamstwami i te zle media zostana zdominowane przez te ktore dobrze wykonuja swoja sluzbe wobec obywateli.

pozdrowienia,
Radek

P.S. Kaskada informacyjna spowodowana przez wplyw jednego zrodla informacji (jednej np. stacji tv) na cale spoleczenstwo jest problemem wszedzie gdzie decyzje sa podejmowane. Politycy w obecnym systemie tez czasami podejmuja decyzje sugerujac sie mediami zeby nie obnizyc notowan.

radsz
Portret użytkownika radsz

@su27

A propos mediow jest bardzo ciekawy wywiad na temat wplywu mediow na osrodek decyzyjny.

http://tv.rp.pl/video/Cafe-Rz,Wydarzenia,Kraj,Publicystyka/Dwa-dni-bez-P...

Wole jednak media wplywajace bezposrednia na obywateli.

Radek