Broń ultymatywna - referendum lokalne

Portret użytkownika adevo
W związku z  życzeniem Pana Zdzisława Gromady pójścia w gminy i nauczania DB. Wstawiam ten tekst także pod jego uwagę. Cytat z jego e-maila: z Wtoreku, 31

Stycznia 2012 11:35
Szanowni zwolennicy DB
Po przegranym referendum w sprawie projektu "Radni proponują - mieszkańcy decydują" przemyślałem sprawę i doszedłem do wniosku, że więcej szans na DB w naszej ojczyźnie daje projekt "Konstytucja w gminach" http://www.demokracjabezposrednia.pl/node/1359 . Chciałbym w ramach SWD koordynować ten projekt. Czy dajecie mi przyzwolenie na to? Czy mam w tej sprawie uruchomić kolejne referendum?
Zdzisław Gromada

Otóż panie Gromada ludzie na wsi mają konkretne problemy.
Ja "odkryłem" dla nich na nowo "Amerykę", czyli referenda lokalne na wniosek mieszkańców!

Konkretne problemy: to poszukiwanie gazu, lokalizacja elektrowni atomowej, inwazja nadajników mikrofal (PEM).
Moja propozycja: a może miałby pan ochotę pomóc w zorganizowaniu referendum lokalnego na konkretny temat?
Jeśli chodzi o łupki lub PEM to służę chętnie adresami..

 

Atomowa broń referendum
Przeciwko łupkowaniu i nie tylko
30 stycznia 2012 r. Krzysztof Puzyna
orginał: http://iddd.de/umtsno/bocian/LokalnieireferendalnieEndC.doc
sformatowane poprawnie: http://www.iddd.salon24.pl/

Św. Florjanie, miej mój dom w obronie, niechaj
płomieniem od ognia dom sąsiada płonie!

Tłumaczenie własne niemieckiej wersji Modlitwy do św. Floriana (Heiliger Sankt Florian / Verschon mein Haus / Zünd andre an!), oddaje moim zdaniem, aktualne reakcje odpowiedzialnej, zaangażowanej, (ale za mało) ludności w Polsce w obliczu aktualnych zagrożeń środowiskowych jak:

- promieniowanie ze źródeł telekomunikacji bezprzewodowej pól i fal elektromagnetycznych w paśmie mikrofal,
- poszukiwania gazu łupkowego, czy zamkniętego, przy pomocy niszczącego wodę pitną hydroszczelinowania,
- próbne lokalizacje wstrzykiwania pod ziemię dwutlenku węgla (Carbon Dioxide Capture and Storage CCS),
- próby instalowania energetyki atomowej w Polsce.

Przy ewidentnych dla bezpieczeństwa i przyszłości całego narodu zagrożeniach środowiskowych, bierne przyglądanie się, jest samobójstwem. Korporacje ponadnarodowe podbijające i wykorzystujące naiwne, dopiero od 1990 dostępne na wyzysk narody, niszczą i wykorzystują zdrowe kraje wolno, ale dokładnie. Ci, którzy siedzą cicho, licząc, że ktoś za nich zrobi, ktoś ich ochroni, jest w błędzie!  To nie jest już komuna, która wszystko za was robiła i myślała. To wy musicie teraz za siebie myśleć i działać, zamiast cichutko wegetować. Panowie i Panie Polska nie jest pod okupacją hitlerowską. Panują nowe reguły gry: przeciw ponadnarodowym korporacjom trzeba wspólnie działać, krzyczeć i sabotować. Nie liczcie na Unię Europejską (UE)! Ona nie pomaga, ona jest dla organizowania rynków zbytu dla ponadnarodowych korporacji, szczególnie tych niemieckich. Ona przeprowadza windykację roszczeń w stosunku do członków UE.

Wy macie prawa Konstytucji Polskiej.
Pomóżcie sobie sami! Jesteście na swoim!

Przypominam fakty, właściwie znane: oficjalne mass media agresywnie kłamią i manipulują. Także wszystkim jest znana strategia zagranicznych inwestorów " dziel i rządź" polegająca na racjonalnym dzieleniu ludzi na tych "wybranych opłacanych" i "niewybranych" - mięso armatnie.

Obserwuję egoizm wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia z pogwałceniem prawa ludzi do życia.
Obserwuję olbrzymią solidarność wśród młodzieży, gdy chodzi o USA ACTA - ustawę dla Internetu zakazującą ściągania i kopiowania bez poszanowania praw autorskich. Większość tych polskich niedorozwiniętych jeszcze jagniątek, manipulowanych przez Facebooka, które teraz tak głośno krzyczą, nie zna nawet angielskiego i nie było nigdy w USA.

Weźmy, jako przykład niewystarczającego zaangażowania, świadomą, zorganizowaną obronę przed nadajnikami telefonii komórkowej. By nie dopuścić do napromieniowania mikrofalami rodzice w trosce o życie własne i zdrowie dzieci, organizują opór w granicach osiedla, lub jednej ulicy.

Dotychczas pomoc dla tak zorganizowanych ludzi i ich środowisk, docierała w drodze postępowania sądowego. Przed paroma laty można było jeszcze umieścić zakaz dla nadajników mikrofal w procesie planowania przestrzennego na podstawie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Grupy protestujące, które wygrały procesy sądowe, nie szły jednak za ciosem, nie eksportowały własnego zwycięstwa w dalsze dzielnice.
Nie następowała pomoc dalszym sąsiadom.

Św. Florjanie, miej mój dom w obronie, niechaj
płomieniem od ognia dom sąsiada płonie!

Dlatego uchwalono, wbrew wynikom naukowym i ocenom politycznym, nowelizację ustawy z dnia 7 maja 2010 r. o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych (Dz.U z 2010 nr 106 poz. 675), która jednostronnie wzmacnia pozycje koncernów telekomunikacyjnych w stosunku do prawie już zniewolonych mieszkańców.

Nie ma już możliwości skutecznej ochrony własnego osiedla przed mikrofalowym napromieniowaniem, przez świadome i czujne zaplanowanie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego i odłączenie nadajników pól elektromagnetycznych. Nieliczni, wyjątkowi ludzie, niestety nie potrafili zaproponować ogólnopolskiej strategii przeciwko promieniowaniu mikrofalowemu.

Dlatego małym szokiem było dla mnie uświadomienie sobie, że możliwość uniwersalnego rozwiązania istniała w Polsce już od roku 2000 nie będąc wykorzystywana!

Już od dawna ta możliwość powinna być przez grupy protestujące nagminnie stosowana i propagowana! Jakie siły spowodowały, pomimo olbrzymich protestów, że ludzie nawet nie dyskutowali i jej nie wypróbowali?

Musiałem wejść w całkowicie inną tematykę - energetyki atomowej by odkryć samodzielnie na nowo "Amerykę" dla Polaków:

Referenda lokalne przeprowadzane na wniosek mieszkańców!

Aby uchronić żyjącą z turystyki gminę Mielno i dalsze nadbałtyckie gminy przed niespodziewanymi planami mafii atomowej o lokalizacji budowy elektrowni atomowej (EA) w Gąskach, Rada Gminy Mielno uchwaliła na wniosek mieszkańców referendum lokalne na 12 lutego 2012 roku, patrz Uchwała Nr XVII/188 / 11 Rady Gminy Mielno z dnia 30 grudnia 2011r.
iddd.de/umtsno/atomowyPL/GaskiUchwala.pdf

Podstawą zakazu lokalizacji EA w drodze referendum jest
USTAWA z dnia 15 września 2000 r. o referendum lokalnym (Dz. U. Nr 88, poz. 985), aktualizacja z 16 grudnia 2011 roku.
iddd.de/umtsno/atomowyPL/D20000985Lj.pdf    patrz u dołu (1)

Czy prawo polskie jest prawem dla ludu, czy tylko dla mafii atomowej i zagranicznych koncernów, okaże się już w lutym tego roku. Jeżeli jednak grupa u władzy będzie próbowała przez warunek "lokalizacji inwestycji celu publicznego" podważać rezultat woli PUBLICZNEJ uzyskanej przez legalne referendum, to nie będzie innego wyjścia, jak zepchnąć, tych udających Polaków, zdalnie sterowanych z zagranicy pajaców, ze sceny politycznej.
W Gminie Mielno, cała Rada Gminy i ludność jest przeciwna lokalizacji elektrowni atomowej.
Oni wszyscy zdają sobie sprawę, że ich przyszłość gwarantują turyści, przyjeżdżający dla zdrowia i odpoczynku, ale nie po to by jeść radioaktywne flądry.

Nie ma, więc trudności w przeprowadzeniu w Gminie Mielno referendum lokalnego i tylko bardzo zła pogoda może obniżyć frekwencję poniżej 50 procent. Trudności, moim zdaniem robi tylko poseł PIS-u Czesław Hoc, który 13 maja 2011 głosował wraz z rządem PO za projektem zmiany ustawy Prawo atomowe (iddd.de/umtsno/bocian/glos_92_78.pdf), ale wstrzymał się przy głosowaniu projektu ustawy o przygotowaniu i realizacji inwestycji w zakresie obiektów energetyki jądrowej oraz inwestycji towarzyszących. ( iddd.de/umtsno/bocian/glos_92_82.pdf )
Otóż poseł PiS-u Cz. Hoc próbuje argumentować w swojej interpelacji nr 766 z 2 stycznia 2012 roku do Ministra Gospodarki Waldemara Pawlaka bogactwem gazu łupkowego, m.in. pytając, "… dlaczego rząd obstaje przy budowie elektrowni atomowych w sytuacji bogactwa w Polsce gazu łupkowego?"

Św. Florjanie, miej mój dom w obronie, niechaj
płomieniem od ognia dom sąsiada płonie!

Trzeba wziąć pod uwagę, że grupy trzymające władzę na osi POPiS, reprezentujące globalne koncerny, zabezpieczają niszczącą polskie rezerwy ludzkie i energetyczne politykę, klauzulą prawną "inwestycji celu publicznego". Tak jest m.in. w przypadku energetyki atomowej, inwestycji telekomunikacyjnych realizowanych przez bezprzewodowe napromieniowywanie całego środowiska mikrofalami. Tak jest dla inwestycji polegających na zużywaniu i zatruwaniu wody pitnej przy poszukiwaniu gazu niekonwencjonalnego np. gazu w łupkach.
".. Protest lokalnej społeczności wobec przedmiotowej inwestycji daje podstawę do stwierdzenia, że cel inwestycji określany mianem 'celu publicznego' nie znajduje akceptacji społecznej." ( z odmownej decyzji Burmistrza W. Derlickiego Miasta Brodnicy nr 16 (21 lipiec 2008r.) Wynik referendum lokalnego lub ponadlokalnego jest wiążącym aktem prawnym i w moim rozumieniu, gdy sprzeciwia się "inwestycji celu publicznego" to znosi jednocześnie ochronę prawną dla inwestycji, porównaj wg Konstytucji Polskiej:

Art. 4.
1. Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu.
2. Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio.
Art. 8.
1. Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej.
2. Przepisy Konstytucji stosuje się bezpośrednio, chyba że Konstytucja stanowi inaczej.

W przypadku opanowania gminy przez sitwę, trzeba najpierw pozbyć się owej, wykorzystując postanowienia tej samej ustawy (2000. Dz. U. Nr 88, poz. 985) – w rozdziale 5 i przeprowadzić najpierw referendum w sprawie odwołania organu jednostki samorządu terytorialnego np. wójta. W ten sposób można odwołać ze stanowiska podejrzanego o korupcję przywódcę, czy marionetkę sitwy.

W fazie drugiej, następują wybory samorządowe i przy bezwzględnym zaangażowaniu mieszkańców w procesie kontroli wyborów i wyników wyborów dochodzi do wyłonienia prawdziwych reprezentantów mieszkańców. Wtedy dopiero następuje bezproblemowe przeprowadzenie referendum np.: przeciwko łupkowaniu, przeciwko mikrofalom, przeciw podziemnemu składowaniu dwutlenku węgla, przeciwko przebiegowi linii wysokoenergetycznej przez wieś itd.

Osobiście uważam, że decyzja o powstaniu ekstremalnie szkodliwej dla narodu i dla gospodarki energetyki atomowej powinna należeć do całego narodu. Wyłonić ją można tylko w referendum ogólnopolskim. Dlatego w wypadku Gąsek, referendum lokalne jest niemiecką prośbą do świętego Floriana:

Św. Florjanie, miej mój dom w obronie, niechaj
płomieniem od ognia dom sąsiada płonie!

Droga referendalna jest łatwiejsza i krótsza od procesów sądowych!

Macie prawo stanowić co u was się dzieje.  To wy tu mieszkacie to wasze życie i wasze ryzyko! Dlatego obowiązkiem każdego mieszkańca gminy powinno być poświęcenie własnego czasu dla ochrony gminnego referendum przed manipulacją i korupcją. Patrzeć na ręce, sprawdzać i liczyć głosy ręcznie! (Jak oszukano wyborców informatyką w ostatnich wyborach 2011, dowiesz się na stronie umtsno.com)

Referendalnie przeciw mikrofalom!
Lokalnie przeciw łupkowaniu!

Wszystkim zainteresowanym lokalnym referendum gminnym, czy wojewódzkim, zabraniającym w gminie lub województwie poszukiwań gazu łupkowego, polecam ściągnąć natychmiast wszystkie materiały ze strony internetowej bezatomu.pl oraz skopiować wszystkie jej podstrony.

Materiały referendalne są wg mojego zdania dobrze przygotowane, a cała strona referendalna Gąsek może stać się stroną wzorcową dla inicjatyw, które chcą organizować referenda lokalne.

Proszę ją natychmiast skopiować, zanim strona zniknie!
Struktura jej jest wzorcowa. Śledzenie losów referendum w Gąskach pokaże wam, jakie problemy pojawiają się w przebiegu referendum społecznego. Patrz np. interpelację posła Cz. Hoca.

Organizujcie referenda lokalne!
Decydujcie sami!

Mgr inż. Krzysztof Puzyna
Inicjatywa Demokracji Bezpośredniej
webmaster@iddd.de

----------------------------------------------------
(Ad 1) Wyciąg:

Art. 2.
1. W referendum lokalnym, zwanym dalej „referendum”, mieszkańcy jednostki samorządu
terytorialnego jako członkowie wspólnoty samorządowej wyrażają w
drodze głosowania swoją wolę co do sposobu rozstrzygania sprawy dotyczącej
tej wspólnoty, mieszczącej się w zakresie zadań i kompetencji organów danej
jednostki lub w sprawie odwołania organu stanowiącego tej jednostki, a w przypadku
gminy także wójta (burmistrza, prezydenta miasta).

Rozdział 4
Referendum na wniosek mieszkańców w sprawach innych niż odwołanie organu jednostki samorządu terytorialnego

Art. 15.
1. Inicjator referendum przekazuje w terminie określonym w art. 14 ust. 1 pisemny
wniosek o przeprowadzenie referendum przewodniczącemu zarządu jednostki
samorządu terytorialnego, a w gminie wójtowi (burmistrzowi, prezydentowi
miasta).

Art. 56.
1. Wynik referendum jest rozstrzygający, jeżeli za jednym z rozwiązań w sprawie
poddanej pod referendum oddano więcej niż połowę ważnych głosów.

Odpowiedzi

Sposób wyświetlania odpowiedzi

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.
Portret użytkownika adevo

Referendum w Gąskach uznane!

Oświadczenie Przewodniczącej Ogólnopolskiej Koalicji „Rozwój Tak - Odkrywki Nie”
http://stop-odkrywce.pl/

Pragnę poinformować opinię publiczną, że próbujący już od kilku lat nawiązać dialog z Rządem RP włodarze gmin zagrożonych planami budowy odkrywkowych kopalni węgla brunatnego oraz pozostali Koalicjanci z zadowoleniem przyjęli deklarację Ministerstwa Gospodarki, w tym Wicepremiera Waldemara Pawlaka, że referendum w sprawie usytuowania elektrowni jądrowej w Gąskach k. Mielna, zostanie uszanowane i wzięte pod uwagę w dalszych działaniach związanych z rozwojem energetyki jądrowej.

Tym bardziej jednak szokujące jest, że ważne i wiążące referenda w sprawie kopalni węgla brunatnego z 27.09 2009 r., przeprowadzone przecież na o wiele większą skalę, nigdy nie spotkały się, mimo dziesiątek apeli i pism, z podobną deklaracją ze strony żadnego z przedstawicieli władz państwowych.

Mało tego, realne działania Rządu RP zmierzają w kierunku dokładnie odwrotnym niż wskazywałyby na to wyniki referendów.

Czy zatem dziwić może opinia społeczności naszych gmin, że to interes potężnego lobby energetyczno-węglowego jest ważniejszy niż wyrażona w najbardziej demokratyczny sposób wola mieszkańców zagrożonych odkrywką gmin ?

Pytamy co lub kto, przez ostanie lata powstrzymuje władze naszego kraju by podobnie jak w Gąskach uznać i wdrożyć w życie wyniki referendów w gminach: Lubin, Kunice, Miłkowice, Ruja,Ścinawa i Prochowice (dolnośląskie), a także Gubin i Brody w Lubuskiem ?

Co jest przyczyną swoistej schizofrenii politycznej, której przejawem jest niemal natychmiastowe uznanie wyników referendum w sprawie usytuowania elektrowni jądrowej z jednej strony, z drugiej zaś przemilczanie obywatelskiego werdyktu w sprawie odkrywkowej kopalni węgla brunatnego ?

Wieloletni już brak dialogu ze społecznością zagrożonych gmin świadczyć może albo o skrajnej nieodpowiedzialności albo co gorsze, uleganiu przez władze państwowe siłom za nic mającym demokratyczne reguły obowiązujące w Państwie prawa jakim, mamy nadzieję, jest i pozostanie nasz kraj.

Irena Rogowska, Wójt Gminy Lubin
Przewodnicząca Społecznego Komitetu „STOP Odkrywce” oraz Ogólnopolskiej Koalicji „Rozwój Tak - Odkrywki Nie”