Duże zgromadzenia ludzi dają okazję do rozdawania ulotek. Dlatego zdecydowałem się zjawić na Manifie. Obecność środowisk lewicowych też nie jest bez znaczenia - one z natury popierają demokrację bezpośrednią.
No to jedziemy autobusem
i metrem
Manifa zaczyna się o 12:00
o chyba jedziemy w tym samym kierunku
Plac defilad
i sama Manifa. Spotkałem znajomą, rozdałem trochę ulotek, widziałem jakąś znaną mordę - też dostała ulotkę.
ogólnie bardzo miło i kolorowo. Szkoda, że nie ma wśród nas więcej kobiet