Uważam, że na pierwszym etapie, powinniśmy wysunąć postulat wprowadzenia, na początek, ograniczonego, ale gwarantowanego prawa do referendum.
Polegałoby to na tym, że w jakimś okresie czasu, jedno refererendum na wniosek obywateli musiałoby się odbyć.
Można dla takiego wniosku referendalnego przyjąć większą liczbę wymaganych podpisów niż 500 tys.
Co o tym sądzicie ?
Wstępny postulat dot. prawa do referendum.
Większa liczba podpisów to mniej demokracji. Obecna liczba wymaganych podpisów i tak jest za dużo. Pamiętajmy o trzech faktach:
1. Referendum jest dla obywateli a nie dobrze zorganizowanych partii czy związków zawodowych. Ci niezorganizowani i rozproszeni obywatele powinni być w stanie zebrać podpisy. Jeśli nie - referendum stanie się narzędziem tych, którzy mają pieniądze.
2. Badania naukowe potwierdziły, że tam gdzie organizuje się więcej referendów - społeczność jest bogatsza.
3. Jeśli decyzja nie zostanie podjęta przez referendum to zostanie podjęta przez władzę.
Tak więc my powinniśmy dążyć do tego żeby referendów było jak najwięcej. I tak znajdzie się wiele osób, które będą chciały ograniczyć to prawo.
Ja proponuje przygotowac w małej grupie zadaniowej konkretne projekty nowelizacji ............... ustawy o referndum i inijcatywie obywatelskiej, które zniosą bariery.
TO bedą proste dokuemnty prawne , można wzorować sie na innych nowelizacjach.
Wokół tych projektów powiniśmy zrobić promocje w necie.