Co byś zmienił?

7 wpisów / 0 nowych
Ostatni wpis
Anonim
Co byś zmienił?

 Tu dopisujmy propozycje zmian.

Sposób wyświetlania odpowiedzi

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.
jordii

MODUL FORUM

-jest nie czytelne. (nie wiem po co zaraz pod pierwszym wpisem tyle roznych opcji i infomracji. mam na mysli jakies paski, np:

‹ Co jest zbędne na tej stronie www? Co byś zmienił? ›

» Subskrybuj: Ten wpis Subskrybuj: Wpisy typu Temat na forum Subskrybuj: Wpisy użytkownika Robert Fiałek
Sposób wyświetlania odpowiedzi

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.

- nie rozumiem dlaczego odpowiadajac na post nie ma funkcji formatowania. znaczniki html wpisywane bezposrednio w tekst, to porazka.

jordii

pogrupowal forum,

tematycznie bo zaraz zrobi sie balagan.
na to dotyczace strony i usprawnien i inne stowarzyszeni+archiwum/kosz

Atraktor
Portret użytkownika Atraktor

Na forum naszej TRZECIEJ strony zwracałem uwagę, że nadal niewiele się różnimy od pozostałych dyskutantów w Internecie. Wystarczy zajrzeć do witryn różnych portali by zanurzyć się w tekstach noszących cechy blogu, krytyki lub autorefleksji. Wszędzie otacza nas gąszcz powtarzających się myśli, wiodących donikąd.
Czy nie stać nas na wprowadzenie nowej formy twórczości: zbiorowej analizy i syntezy. Takiego stopniowego dochodzenia do prawdy, metodą modyfikowania tekstu przez kolejnych uczestników wirtualnej rozmowy. Już u zarania polskiego Internetu, na czacie (w "Wirtualnej Kawiarence"), kilka osób budowało spójne historyjki, wpisując ich kolejne fragmenty. Jedna treść a autorów wielu. Myślę, że właśnie to jest droga do demokracji bezpośredniej, droga pozwalająca na poprawianie bądź rozwijanie czyjejś myśli. I eksponowania tego, co znalazło największe uznanie.
Oczywiście do takiej pracy potrzebny jest odpowiedni warsztat, ułatwiający archiwizację kolejnych zmian (z zachowaniem ich autorstwa). Ale warto nad tym pomyśleć.

Jerzy Wojnar

MSzach
Portret użytkownika MSzach

,,Na forum naszej TRZECIEJ strony zwracałem uwagę, że nadal niewiele się różnimy od pozostałych dyskutantów w Internecie. Wystarczy zajrzeć do witryn różnych portali by zanurzyć się w tekstach noszących cechy blogu, krytyki lub autorefleksji. Wszędzie otacza nas gąszcz powtarzających się myśli, wiodących donikąd.
Czy nie stać nas na wprowadzenie nowej formy twórczości: zbiorowej analizy i syntezy. Takiego stopniowego dochodzenia do prawdy, metodą modyfikowania tekstu przez kolejnych uczestników wirtualnej rozmowy. Już u zarania polskiego Internetu, na czacie (w "Wirtualnej Kawiarence"), kilka osób budowało spójne historyjki, wpisując ich kolejne fragmenty. Jedna treść a autorów wielu. Myślę, że właśnie to jest droga do demokracji bezpośredniej, droga pozwalająca na poprawianie bądź rozwijanie czyjejś myśli. I eksponowania tego, co znalazło największe uznanie.
Oczywiście do takiej pracy potrzebny jest odpowiedni warsztat, ułatwiający archiwizację kolejnych zmian (z zachowaniem ich autorstwa). Ale warto nad tym pomyśleć.,,

To jest to!!! Panie Jerzy chyba jesteśmy coraz bliżej takiej ewolucji zapisu internetowego właśnie dzięki powstaniu tej strony . Moim zdaniem bardzo pochopnie autorzy tej strony zostali spuszczeni na ziemię . Tylko rywalizacja daje jakość , tylko burza myśli otwiera najlepszą drogę . Ja bym jeszcze poczekał ... ale stało si jak się stało .

Atraktor
Portret użytkownika Atraktor

Ucieszyło mnie Pana stanowisko :-), albowiem od wielu lat usiłuję zaszczepić ideę wspólnej pracy, z wykorzystaniem Internetu. Niestety większość z nas ma nadmiernie rozwinięte ego i nawet wchodząc w nurt demokracji bezpośredniej pcha przed sobą wózek z własnym (nie podlegającym dyskusji) paradygmatem. Ci najbardziej zadufani w sobie szybko odnajdują tęsknotę - za taką czy inną pozycją w hierarchii, lekceważąc sieciową strukturę. Kurczowo trzymają się przekonania (czasem podświadomie), że każda ich myśl może być "rogiem obfitości" - źródłem zbiorowych korzyści. A więc mamy tu do czynienia z sytuacyjnym paradoksem: z jednej strony niechęcią do bycia czyimś wasalem, zaś z drugiej szukaniem dla siebie miejsca w elicie. W elicie, której "genialność" zawsze wynika z uśredniania (lub selekcji) potrzeb zarządzanego pospólstwa.
Ponieważ chcemy uruchomić trend wiodący do nowych relacji na styku:
obywatel<>naród<>władza, musimy udowodnić, że ze zbioru tysięcy myśli, tysięcy osób - można sformułować logiczną i użyteczną konkluzję.

Jerzy Wojnar

admin
Portret użytkownika admin

Forum pełni na tej stronie dokładnie taką samą funkcję jak na każdej innej. Z czasem być może rozbuduję je o nowe funkcjonalności ale rewolucji raczej nie należy się spodziewać. Na forum mogę powstawać wstępne ustalenia, pomysły i generalnie publiczna dyskusja. Ale:

To czego nie mają inne strony to Grupy (robocze). Są to oddzielone od reszty obszary w których gromadzą się osoby opracowujące dany temat. Grupa może zawierać typy treści: Artykuł, Głosowanie, Temat na forum. Treści umieszczone w grupie są widoczne tylko dla jej członków.

Jerzy wyraził obawę o problemy z dostępem do informacji. Aby im zapobiec trzeba odpowiednio skonfigurować Rangi - tak aby "pionek" zawsze mógł zbić "królową".

Zamknięta Grupa robocza wprawdzie nie pozwoli nam podejrzeć dyskusji, rozważań, dywagacji a czasem złości i obelg (zaleta!) ale zawsze mamy narzędzie do sprawdzenia POSTĘPÓW jakie dokonują się w tej Grupie: http://www.demokracja-bezposrednia.org/workflow
Jeśli postępu nie ma - trzeba podpytać się administratora danej grupy: Jak się sprawy mają?

Etapy projektu kształtuje Przepływ pracy.