Niejeden powiedziałby z pełnym przekonaniem, że obecnie w Polsce mamy demokrację – czyli władzę wszystkich uprawnionych do głosowania obywateli, którzy, będąc suwerenem, posiadają ostateczne zdanie w każdej kwestii istotnej dla rządzonego przez siebie państwa. Osiemnastowieczny oświeceniowy myśliciel Jan Jakub Rousseau ustalił jedną z podstawowych zasad państwa demokratycznego, w myśl której w demokratycznym kraju to lud jest suwerenem. Co prawda myśliciel ten odnosił tę regułę tylko i wyłącznie do demokracji bezpośredniej, aczkolwiek została ona sprytnie zaadoptowana do zasad demokracji przedstawicielskiej przez apologetów tegoż ustrojowego rozwiązania.